Ratownictwo przedmedyczne
Akcja edukacyjna dla dzieci, młodzieży i dorosłych: Pierwsza pomoc - ratownictwo przedmedyczne
Pracując w energetyce codziennie jesteśmy narażeni na sytuacje zagrożenia zdrowia i życia. Dlatego w Enea działa grupa świetnie wyszkolonych ratowników. W momencie wypadku liczy się czas, zimna krew i wiedza. Każdy powinien znać podstawy pierwszej pomocy i wiedzieć co zrobić. My wiemy i dzielimy się tą wiedzą z młodzieżą szkół ponadpodstawowych.
Uczymy młodych ludzi co mogą zrobić będąc świadkiem:
- nieszczęśliwego zdarzenia
- zasłabnięcia
- utraty przytomności
- zadławienia
- silnego krwawienia
- zawału serca
- porażenia prądem
Przygotowujemy ich do podejmowanie szybkich, pewnych i profesjonalnych działań ratunkowych. Zajęcia nastawione są na praktyczne symulacje trudnych sytuacji uzupełnione ważnymi informacjami wartymi zapamiętania. Szkolenie prowadzą ratownicy przedmedyczni z Enea.
-Gdy dzieje się coś niedobrego błyskawicznie gromadzą się gapie. Niezdrowa ciekawość połączona z biernością. Zamiast działać tłum stoi, jedni oglądają się na drugich. W końcu ktoś wyjmie telefon, żeby zawiadomić pogotowie. A cenny czas ucieka. Na naszych oczach ktoś może przecież walczyć o życie. Skąd ta bezczynność? Głównie ze strachu, niewiedzy. Może to brak wiary w to, że możemy coś zmienić. Może obawa, czy nie zaszkodzimy i nie wpakujemy się w jakieś kłopoty. Bezpieczniej jest wtopić się w tłum i pójść potem w swoją stronę. Ale wyobraźmy sobie na chwilę, że to my tam leżymy, otoczeni anonimowym tłumem. Na pewno bardzo byśmy chcieli, by ktoś przełamał krąg obojętności i odważył się nam pomóc.
Chcemy, by takich sytuacji było jak najmniej. Wierzymy, że ucząc młodzież wykształcimy w nich inną postawę. Uczymy ich, by nie bali się wyjść z tłumu, umieli właściwie ocenić sytuację i błyskawicznie zareagować. Walczymy z obojętnością. Pokazujemy co mogą coś zrobić. Uświadamiamy im, że to także ich obowiązek.
Młodzi ludzie bardzo chętnie biorą udział w szkoleniach. Na zajęciach są aktywni, pytają. Bardzo lubimy te spotkania, bo widzimy, że to działa. A to ogromna satysfakcja. Pomagamy zrobić pierwszy krok, nabrać pewności siebie i wiary w to, że warto wychylić się z bezczynnego tłumu gapiów. Wierzymy, że kiedyś wstydzić się będą tylko Ci, którzy stoją zamiast pomagać.
Zachęcam nauczycieli, by zaprosili naszych ratowników do swoich szkół. W miarę naszych możliwości pojawimy się u Państwa i poprowadzimy naprawdę ciekawe i wartościowe zajęcia. Do zobaczenia w Państwa szkole.
Jarosław Kordus założyciel grupy wolontariuszy-ratowników w Grupie Enea
Zobacz galerię zdjęć